Podczas sporządzania deklaracji podatkowej za 2024 r. podatnicy będą obowiązani do rozliczenia minimalnego podatku dochodowego. Przedsiębiorcy z branż odznaczających się niskimi marżami albo mierzący się z trudnościami biznesowymi są szczególnie zagrożeni objęciem zakresem nowych regulacji. Swojej sytuacji powinni się przyjrzeć między innymi dealerzy oraz importerzy samochodów.
Nowy obowiązek
Podatek minimalny zapłacą podatnicy CIT, którzy ponieśli stratę ze źródła przychodów innych niż z zysków kapitałowych albo osiągnęli udział dochodów w przychodach z działalności operacyjnej w wysokości nie większej niż 2%. Dotyczy to podmiotów, które nie wpisują się w ustawowe wyłączenia z podatku minimalnego, które zostały wymienione w art. 24ca ust. 14 ustawy o CIT. Podleganie nowemu obowiązkowi wiąże się z koniecznością zapłaty podatku, wynoszącego 10% podstawy opodatkowania.
Kalkulacji rentowności na potrzeby podatku minimalnego dokonuje się jednak w sposób odmienny niż na potrzeby klasycznego CIT. Regulacje dotyczące nowego podatku przewidują odrębną metodę kalkulowania rentowności danego podatnika, zgodnie z którą niektóre kategorie przychodów i kosztów nie są w niej uwzględniane.
Pominięci dealerzy
Nowe regulacje w art. 24ca ust. 2 pkt 7 ustawy o CIT nakazują wyłączenie – odpowiednio – z przychodów oraz kosztów kwoty podatku akcyzowego zawartego w cenie wyrobów akcyzowych kupowanych i sprzedanych przez dokonującego nimi obrotu podatnika. Wykluczenie z kalkulacji rentowności akcyzy zawartej w cenie kupowanych towarów, zaliczanej przez podatnika do kosztów uzyskania przychodów, prowadzi do uzyskania wyższego wskaźnika rentowności w porównaniu do klasycznego CIT, co w konsekwencji mogłoby przełożyć się na brak podlegania obowiązkowi zapłaty podatku minimalnego.
Ten przepis nie znajduje jednak zastosowania wobec dealerów samochodów. Auta osobowe są bowiem odrębnym rodzajem towaru objętym opodatkowaniem akcyzą, nie zaś wyrobem akcyzowym. Wyrobem akcyzowym – zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku akcyzowym – są wyroby energetyczne, energia elektryczna, napoje alkoholowe, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy, płyn do papierosów elektronicznych oraz wyroby określone w załączniku nr 1 do ustawy wyroby nowatorskie.
Ministerstwo Finansów, odpowiadając na pytanie portalu Infor.pl, wskazało, że nie prowadzi prac legislacyjnych mających na celu zmianę tego przepisu w celu objęcia jego zakresem także podatku akcyzowego zawartego w cenie kupowanych samochodów osobowych.
Typowy model działalności dealera samochodów zakłada operowanie na niskiej marży. Pominięcie specyfiki takich firm podczas tworzenia przepisów o podatku minimalnym sprawia, że są one bardziej narażone na nieprzekroczenie zawartego w ustawie progu rentowności. Jeśli dochodowość danego dealera nie przekroczy 2% i nie będzie on uprawniony do skorzystania z żadnego spośród przewidzianych przepisami zwolnienia, będzie obowiązany do obliczenia i zapłaty podatku minimalnego, niezależnie od kwoty wynikającej z rozliczenia „klasycznego” CIT. Dla niektórych przedsiębiorców z tej branży to właśnie kwota akcyzy – uwzględniona, a nie wyłączona z kalkulacji rentowności – może ostatecznie przesądzić o nieprzekroczeniu progu i konieczności zapłaty podatku minimalnego za 2024 r.
Co z kalkulacją importera?
Całkowicie odmiennie przedstawia się sytuacja importerów samochodów. Art. 24ca ust. 2 pkt 6 ustawy o CIT przewiduje, że w skład kalkulacji rentowności dla celów podatku minimalnego nie wchodzą zapłacone przez podmiot do tego obowiązany kwoty podatku akcyzowego. Przepisy nie wprowadzają rozróżnienia dotyczącego rodzaju towarów, które są opodatkowane akcyzą. Oznacza to, że przy obliczaniu rentowności z kosztów uzyskania przychodów wyłączona zostanie kwota podatku akcyzowego uiszczona w związku z importem albo WNT samochodów osobowych.
To ważna informacja dla importerów samochodów osobowych, obciążonych obowiązkiem zapłaty podatku akcyzowego od pojazdów sprowadzanych do Polski. Pominięcie w kalkulacji rentowności przygotowywanej na potrzeby podatku minimalnego akcyzy od sprowadzanych samochodów osobowych będzie skutkowało wyższą dochodowością, co daje takim podmiotom większe szanse na uniknięcie obowiązku zapłaty dodatkowego podatku.
W gorszym położeniu znajdują się dealerzy, ponieważ w przypadku większości marek do fizycznej zapłaty akcyzy przez firmę dealerską dochodzi zazwyczaj jedynie w odniesieniu do pojazdów używanych sprowadzanych przez nią z zagranicy.
Warto dodać, że Ministerstwo Finansów nie pracuje obecnie nad odroczeniem ani uchyleniem przepisów o podatku minimalnym. Wstępna weryfikacja, czy spółka może być obowiązana do zapłaty podatku za 2024 rok, to pierwszy krok do zaplanowania działań na następne miesiące i lata.
Autor: Marek Urbaniak
Adwokat, starszy konsultant w Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe.
Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z VAT oraz technologią podatkową. Zajmował się doradztwem podatkowym w polskich i międzynarodowych kancelariach i firmach konsultingowych, w tym należących do tzw. wielkiej czwórki. Uczestniczył w wielu projektach obejmujących wdrożenia cyfrowego raportowania podatkowego, doradztwo związane z międzynarodowym obrotem towarowym oraz dla branż automotive i energetycznej.
W Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe zajmuje się głównie podatkiem od towarów i usług oraz bieżącym doradztwem prawnym.
Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.