Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej pochodzi z 2016 r., ale w praktyce są nią objęte przychody osiągane od stycznia 2021 r. Dla dealerów kluczowe jest to, jak – na gruncie tej ustawy – definiowana jest sprzedaż detaliczna. Od tego zależy m.in. czy do ustawowych limitów należy włączać przychody ze sprzedaży usług serwisowych.
Na wstępie należy zaznaczyć, że sprzedaży detalicznej na gruncie wspomnianej ustawy nie można utożsamiać choćby z dostawą towarów w rozumieniu ustawy o VAT. Obie ustawy posługują się zupełnie innymi sformułowaniami. Przepisy dotyczące podatku od sprzedaży definiują sprzedaż detaliczną jako dokonywanie na terytorium Polski, w ramach działalności gospodarczej zbywcy, odpłatnego zbywania towarów konsumentom na podstawie umowy – zawartej w lokalu przedsiębiorstwa lub poza nim. Istotny jest też zapis, mówiący o tym, że do sprzedaży detalicznej dochodzi również w sytuacji, gdy zbywaniu towaru towarzyszy świadczenie usługi odrębnie niezaewidencjonowanej na kasie fiskalnej.
W kontekście działalności dealerskiej w pierwszej kolejności należy się zastanowić, co w praktyce oznacza odpłatne zbywanie towarów konsumentom na terytorium Polski. To sformułowanie o szerszym charakterze niż w przypadku dostawy towarów na gruncie ustawy o VAT. W przypadku ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej istotne jest samo wydanie towaru klientowi – niezależnie od tego, czy na gruncie podatku VAT taka czynność byłaby kwalifikowana jako dostawa towarów, czy świadczenie usług. W praktyce możemy mieć do czynienia z wieloma sytuacjami, gdzie identyczne działanie będzie kwalifikowane jako odpłatne zbycie towarów na gruncie ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, a jednocześnie jako świadczenie usług – na gruncie ustawy o VAT.
Przykładem – pozornie odległym od branży motoryzacyjnej – jest sprzedaż hot-dogów lub hamburgerów na stacjach benzynowych. Zarówno z perspektywy klasyfikacji PKWiU, jak i przepisów o VAT, obie czynności mogą zostać zakwalifikowane jako świadczenie usług. Jednak od strony cywilistycznej oba działania sprowadzają się do zbycia konkretnego towaru (hot-doga lub hamburgera) na rzecz nabywcy.
Tego, jak takie transakcje należy traktować na gruncie ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, dotyczyła sprawa, w której najpierw wypowiedział się fiskus, a później wyrok wydał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
Przedsiębiorca prowadzący stację, zastanawiał się, czy na gruncie podatku od sprzedaży detalicznej można uznać, że przychody z takich usług gastronomicznych (wydawanie posiłków przyrządzanych na miejscu z gotowych produktów) można wyłączyć z podstawy opodatkowania. Organ podatkowy uznał, że – niezależnie od zawartego w niej elementu usługowego – transakcja sprowadza się do zbycia towaru, więc nie istnieje przyczyna, dla której z podstawy opodatkowania można by wyłączyć przychód pochodzący z takich usług.
Podobnego zdania był WSA w Warszawie. Sąd zwrócił dodatkowo uwagę na to, że w ustawie o podatku od sprzedaży detalicznej ustawodawca w żaden sposób nie odnosi się do PKWiU ani wprost do ustawy o VAT. Na potrzeby rozstrzygnięcia tego, czy – dla potrzeb podatku od sprzedaży detalicznej – w danej sytuacji dochodzi do zbycia towaru, czy świadczenia usługi, nie można zatem odwoływać się do PKWiU. W rezultacie w opisywanej sprawie WSA przyznał rację fiskusowi i stwierdził, że skoro przedmiotem wydania na rzecz klienta jest rzecz ruchoma – w postaci hot-doga lub hamburgera – nie ma podstaw, by przychód osiągany z tego tytułu wyłączyć z podstawy opodatkowania daniną od sprzedaży detalicznej.
WSA zaznaczył również, że w przypadku gdy odpłatnemu zbyciu towarów towarzyszy świadczenie usługi, to na potrzeby podatku od sprzedaży detalicznej, również taką usługę uważa się za sprzedaż detaliczną, co oznacza, że podlega ona opodatkowaniu – jeśli towarzyszy zbyciu towarów i nie jest odrębnie ewidencjonowana. Należy to odczytywać jako potwierdzenie, że element usługowy powinien być zaliczany do podstawy opodatkowania.
Dlaczego tyle miejsca poświęcam sprzedaży hot-dogów? Ponieważ towarzyszące temu wątpliwości są zbliżone do tych, które w branży dealerskiej związane są ze świadczeniem usług serwisowych. Sprzedaż przeglądów czy napraw na rzecz konsumentów ewidencjonowana jest na kasie fiskalnej. Niemal wszyscy dealerzy przy ewidencjonowaniu takich transakcji wykazują na dokumencie sprzedaży odrębnie wszystkie elementy składające się na usługę, a więc: części zamienne i robociznę
Niestety na bazie opisywanego wyroku WSA można dojść do wniosku, że usługi serwisowe – mimo że dla celów podatku VAT są kwalifikowane właśnie jako usługi – wiążą się również z przeniesieniem własności określonych towarów, czyli wykorzystywanych przy naprawie części. W kontekście liczenia podstawy opodatkowania dla celów ewentualnej zapłaty podatku od sprzedaży detalicznej oznacza to, że zarówno wyłączenie całości przychodu z tytułu świadczonych usług serwisowych, a nawet próba pomniejszenia go o kwotę przypadającą na robociznę, jest obarczone bardzo dużym ryzykiem zakwestionowania takiego podejścia przez organy podatkowe. Tym bardziej, że rozstrzygnięć niekorzystnych dla przedsiębiorców (głównie działających w branży gastronomicznej) jest więcej.
Jakie są zatem moje wskazówki w tym obszarze? Sugeruję, by usługi serwisowe wliczać do limitu, który brany jest pod uwagę przy ustalaniu wysokości podatku od sprzedaży detalicznej. Moim zdaniem należy to robić do momentu, w którym nie pojawią się jednoznaczne interpretacje lub wyroki sądów, które twierdziłyby inaczej. Trudno bowiem zaprzeczyć, że w ramach świadczenia usługi serwisowej nie dochodzi do przeniesienia prawa własności w odniesieniu do towarów w postaci części zamiennych. Dlatego uważam, że wyłączanie przychodów pochodzących ze sprzedaży usług serwisowych z podstawy opodatkowania obarczone jest zbyt dużym ryzykiem.
Autor: Marta Szafarowska
Wykładowca Gekko Taxens Akademia. Specjalizuje się w zakresie szeroko rozumianych zagadnieniach podatkowych spotykanych w branży motoryzacyjnej. Od lat doradza dealerom, importerom i firmom leasingowym, umiejętnie wypracowując praktyczne rozwiązania nawet skomplikowanych problemów. Posiada bogate doświadczenie w doradztwie z zakresu CIT, VAT, PIT i akcyzy.