Wzorem wielu innych państw polskie przepisy mają umożliwić tworzenie fundacji rodzinnych, które mają ułatwić przedsiębiorstwom przeprowadzenie sukcesji, a jednocześnie chronić ich majątek i rodzinny charakter. Co istotne, takie fundacje będą mogły prowadzić działalność gospodarczą, m.in. w zakresie wynajmu nieruchomości. Formalnie będą one podatnikami CIT, choć ich działalność – mieszcząca się w ustawowych ramach – ma być zwolniona z tego podatku. Opodatkowanie ma pojawić się natomiast m.in. w przypadku wypłaty świadczeń fundatorowi lub beneficjentowi.
Nowa wersja projektu ustawy, którego wnioskodawcą jest Ministerstwo Rozwoju i Technologii, przewiduje, że fundacja rodzinna będzie stanowić odrębną kategorię osób prawnych. Mimo to, jako podmiot nieposiadający udziałowców, będzie ją należało wyraźnie odróżnić od spółek handlowych. Fundację rodzinną będzie można utworzyć na podstawie oświadczenia fundatora, na dwa sposoby: albo poprzez akt założycielski, albo poprzez testament.
Aktywa o wartości 100 000 zł lub większej
Fundatorem będzie mogła być zaś wyłącznie osoba fizyczna, posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych, która złożyła oświadczenie o ustanowieniu fundacji rodzinnej (albo w akcie założycielskim, albo testamencie). Początkowe zasilenie funduszu założycielskiego ma być zadaniem fundatora, który będzie mógł wnieść do fundacji m.in. środki pieniężne, papiery wartościowe, nieruchomości, ruchomości (w tym pojazdy), udziały i akcje, a także prawa udziałowe.
Wartość aktywów fundacji rodzinnej ma wynosić co najmniej 100 000 zł. Taki próg ma na celu, podobnie jak w przypadku spółek handlowych, chronić płynność finansową fundacji. Wniesienie aktywów ma być neutralne podatkowo – choć wynika to głównie z zapowiedzi Ministerstwa Finansów (będącego współautorem projektu przepisów o fundacji rodzinnej) i jak na razie nie znajduje bezpośredniego odzwierciedlenia w opublikowanym projekcie ustawy.
Podatek? Albo 2×15%, albo tylko 15%
Fundacje rodzinne zostaną, co do zasady, objęte podmiotowym zwolnieniem od podatku CIT. Nie będzie można z niego skorzystać w przypadku wypłaty świadczeń na rzecz beneficjentów, fundatora oraz przy sprzedaży mienia w związku z rozwiązaniem fundacji. W takich sytuacjach zastosowanie znajdzie stawka CIT w wysokości 15% (po stronie fundacji) oraz PIT – również w wysokości 15% – po stronie otrzymujących świadczenie lub nabywających mienie osób fizycznych. Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, takie rozwiązanie nie powoduje, iż nowe zasady opodatkowania byłyby nadmiernie korzystne, co mogłoby skutkować wykorzystywaniem instytucji fundacji rodzinnej do ewentualnych mechanizmów optymalizacyjnych.
Co istotne, projekt ustawy przewiduje również, że w przypadku wypłaty świadczeń na rzecz fundatora lub członków jego najbliższej rodziny (z tzw. grupy zerowej) zastosowanie znajdzie zwolnienie od podatku PIT – wzorowane na rozwiązaniu przewidzianym w ustawie o podatku od spadków i darowizn. Oznacza to, że w przypadku takich wypłat efektywne opodatkowanie wyniesie jedynie 15% (podatku CIT, płaconego przez fundację).
Opodatkowanie CIT – tyle, że w wysokości 19% – pojawi się również w przypadku osiągnięcia przez fundację rodzinną dochodów z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie innym, niż dopuszczają to przepisy ustawy o fundacji rodzinnej. Ich projekt przewiduje, że fundacja będzie mogła m.in. zbywać mienie, którego jest posiadaczem lub właścicielem, wynajmować je, dzierżawić lub udostępniać na innej podstawie. Ma to duże znaczenie w kontekście branży dealerskiej, gdzie właściciele salonów – często będący założycielami firm – wynajmują swoje obiekty spółkom operacyjnym, prowadzącym działalność w zakresie sprzedaży i serwisowania samochodów.
Dopuszczalne ma być też przystępowanie i uczestnictwo w spółkach handlowych, funduszach inwestycyjnych czy spółdzielniach, nabywanie i zbywanie papierów wartościowych, instrumentów pochodnych i praw o podobnym charakterze, udzielanie wybranym podmiotom pożyczek czy prowadzenie przedsiębiorstwa w ramach gospodarstwa rolnego. Oznacza to, że fundacja nie będzie mogła być stosowana do typowej działalności handlowej lub usługowej.
Podatek dochodowy od świadczeń dokonywanych przez fundację rodzinną ma być płacony w terminie do 20. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym świadczenie lub mienie zostało przekazane lub postawione do dyspozycji.
Nie wszystko złoto…?
Projekt ustawy o fundacji rodzinnej jest bardzo interesujący z perspektywy wielu polskich firm o charakterze rodzinnym, w szczególności takich, które dysponują aktywami o większej wartości oraz planują sukcesję.
Z drugiej strony należy jednak pamiętać, że na razie mowa jedynie o projekcie ustawy, a nie o uchwalonych regulacjach. Niektóre przepisy nie zostały jeszcze doprecyzowane, a część korzystnych rozwiązań wynika jedynie z zapowiedzi Ministerstwa Finansów i na razie nie znalazło odzwierciedlenia w projekcie. Nie ma gwarancji, że – podobnie jak było w przypadku regulacji dotyczących estońskiego CIT – dzisiejsze zapowiedzi będą wpisywać się w późniejsze stanowisko resortu finansów oraz fiskusa w sprawach istotnych – choć czasem nie do końca uregulowanych – dla podatników.
Z pewnością należy mieć jednak na uwadze, że fundacja – zgodnie z założeniem Ministerstwa Finansów – nie będzie mechanizmem służącym optymalizacji, ponieważ prowadzenie „standardowej” działalności gospodarczej będzie wiązało się z utratą zwolnienia z CIT i koniecznością zastosowania opodatkowania w wysokości 19%.
Co więcej, każda z fundacji rodzinnych ma być poddawana cyklicznej, niezależnej ocenie działań dotyczących zarządzania majątkiem, m.in. pod względem prawidłowości, rzetelności oraz zgodności z prawem. Ma on być dokonywana co najmniej raz na 4 lata (częściej, jeśli sprawozdanie finansowe fundacji będzie podlegało badaniu zgodnie z przepisami ustawy o rachunkowości), co może oznaczać, że obowiązek przeprowadzania audytu będzie się aktualizował nawet co roku.
Projekt ustawy przewiduje, że wejdzie ona w życie po upływie 3 miesięcy od dnia jej ogłoszenia. Zgodnie z zapowiedziami, Rada Ministrów może przyjąć projekt jeszcze w tym roku.
Autor: Bartosz Mazur
Partner, doradca podatkowy w Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe. Od 2012 r. doradza zarówno firmom z sektora MŚP i inwestorom indywidualnym, jak i globalnym korporacjom. Zajmuje się głównie podatkami dochodowymi. W przeszłości pracował jednak również w działach zajmujących się podatkiem VAT, dzięki czemu zdobył wszechstronną wiedzę, pozwalającą na kompleksową obsługę klientów.
Prowadzi przeglądy podatkowe, pomaga budować efektywne podatkowo struktury działalności gospodarczej i wpiera klientów w bieżącym biznesie. Reprezentuje klientów w postępowaniach przed organami podatkowymi i sądami administracyjnymi. Specjalizuje się w szczególności w doradztwie dla firm z branży leasingowej, motoryzacyjnej, farmaceutycznej, IT, nieruchomości. Wspiera także biura rachunkowe.