Polski Ład spowoduje wzrost realnego opodatkowania przedsiębiorców. Zmiany mogą zwiększyć popularność stosowania ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych – szczególnie wśród samozatrudnionych. I choć nie każdy może skorzystać z tej formy opodatkowania, wydaje się ona ciekawą alternatywą m.in. dla handlowców i mechaników, współpracujących z dealerami samochodów na zasadzie B2B.
Całkowita likwidacja możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku, którą przewiduje Polski Ład, jest de facto nową daniną, którą przedsiębiorcy będą musieli płacić już od 2022 r. Uderzy ona m.in. w pracowników na etacie, ale przede wszystkim osoby prowadzące działalność gospodarczą, które rozliczają się według skali podatkowej lub podatkiem liniowym.
Kto nie może stosować ryczałtu?
Ustawa o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (ustawa o ryczałcie) w art. 8 ust. 1 pkt 3 wyróżnia, że w stosunku do podatników osiągających w całości lub części przychody z tytułu: prowadzenia aptek; działalności w zakresie kupna i sprzedaży wartości dewizowych; działalności w zakresie handlu częściami i akcesoriami do pojazdów mechanicznych, opodatkowania w formie ryczałtu nie stosuje się. Możliwość takiego opodatkowania uzależniona jest bowiem właśnie m.in. od niewystąpienia przesłanek negatywnych określonych w przytoczonym przepisie. W kontekście dealera samochodów (i jego współpracowników) przepis art. 8 ust. 1 pkt 3 wyklucza z kręgu podatników, którzy mogą skorzystać z ryczałtu, przedstawicieli działu części zamiennych, którzy korzystają z samozatrudnienia.
Jaka stawka dla mechanika lub handlowca?
Z kolei art. 12 ust. 1 ustawy o ryczałcie wyróżnia stawki ryczałtu – w zależności od prowadzonej przez przedsiębiorcę działalności (zgodnie z PKWiU). Zgodnie z pkt. 5 wskazanego ustępu, stawkę ryczałtu wynoszącą 8,5% można stosować do przychodów z działalności usługowej, w tym przychodów z działalności gastronomicznej w zakresie sprzedaży napojów o zawartości alkoholu powyżej 1,5%. Natomiast zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt. 1 ustawy o ryczałcie działalnością usługową jest pozarolnicza działalność gospodarcza, której przedmiotem są czynności zaliczone do usług zgodnie z Polską Klasyfikacją Wyrobów i Usług (PKWiU) wprowadzoną rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 4 września 2015 r. w sprawie Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług.
Poprzez mechanika należy rozumieć przedsiębiorcę świadczącego usługi naprawy pojazdów samochodowych (PKWiU 45.20.10 – Usługi konserwacji i naprawy samochodów osobowych i furgonetek). W związku z tym, w przypadku wyboru ryczałtu, powinien on zastosować 8,5% stawkę ryczałtu. Potwierdza to interpretacja indywidualna z 16 stycznia 2018 r. (sygn. 0115-KDIT3.4011.367.2017.1.JŁ), w której organ zwrócił uwagę, że mechanik może zastosować stawkę ryczałtu w takiej wysokości pod warunkiem, że części zamienne nabywane są przez niego wyłącznie do świadczenia usług naprawy pojazdów, a wartość tych części jest wliczona w cenę tej naprawy oraz udokumentowana (zafakturowana) łącznie – jako usługa naprawy. W przeciwnym razie, czyli jeżeli podatnik sprzedaje części zamienne do pojazdów mechanicznych i akcesoria odrębnie, dokumentując ten fakt z wyszczególnieniem pozycji „sprzedaż części”, zostaje wykluczony z opodatkowania w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.
W interpretacji indywidualnej z 7 maja 2020 r. (sygn. 0112-KDIL2-2.4011.116.2020.2.WS) Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał, że wynoszącą 8,5% stawkę ryczałtu można stosować również w przypadku działalności przedstawiciela handlowego (oznaczonej symbolem PKWiU 47.00.54.0), co może oznaczać, że z opodatkowania w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych będą mogli skorzystać także samozatrudnieni, którzy w salonie dealerskim sprzedają samochody.
Warto potwierdzić PKWiU
Rozważając możliwość zastosowania ryczałtu w kontekście poszczególnych przedsiębiorców, często zapomina się o możliwości wystąpienia z wnioskiem o opinię interpretacyjną do Ośrodka Klasyfikacji i Nomenklatur Urzędu Statystycznego w Łodzi. Wydana interpretacja potwierdzi kod PKWiU, na podstawie którego możliwe będzie ustalenie właściwej stawki ryczałtu zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o ryczałcie.
W niektórych przypadkach może mieć to istotne znaczenie, ponieważ o ile ustalenie właściwego PKWiU dla analizowanego powyżej przykładu mechanika samochodowego nie budzi wątpliwości, to w przypadku przedstawiciela handlowego (i możliwości zaliczenia do tej grupy dealerskich handlowców) temat jest bardziej złożony, ponieważ nie istnieje jeden kod PKWiU mający zastosowanie do każdego przedstawiciela handlowego.
PKWiU niedostosowana?
Bardzo istotną kwestią jest też fakt, że PKWiU nie jest dostosowana do specyfiki działalności samozatrudnionych. O ile zakwalifikowanie w ramach PKWiU usług warsztatu samochodowego (typowa usługa występująca na rynku) nie jest specjalnym problemem, o tyle, na przykład, usługa „kierownika serwisu” niejako umyka schematowi klasyfikacji. Powstaje bowiem pytanie: czy kierowanie serwisem (które niekoniecznie polega na naprawianiu samochodów – ale bardziej umawianiu klientów, rozdzielaniu prac, dbaniu o poziom merytoryczny pracowników, negocjowaniu cen itd.) nie jest bardziej zbliżone do usług zarządzania procesem gospodarczym (odrębne PKWiU)?
Analogiczne uwagi mogą dotyczyć na przykład kierowników działów sprzedaży. Stąd też w rzeczywistości każdy przypadek powinien być przenalizowany indywidualnie. To zaś jest dopiero punktem wyjścia do analizy opłacalności ryczałtu. Trudno bowiem ją określić bez znajomości jego stawki.
Co przypadku, gdy klasyfikacja działań samozatrudnionego nadal będzie budzić wątpliwości? Wówczas warto podjąć wysiłek związany z potwierdzeniem kodu PKWiU przy pomocy opinii interpretacyjnej Ośrodka Klasyfikacji i Nomenklatur Urzędu Statystycznego. Dlaczego opinia GUS, a nie podatkowa interpretacja indywidualna Dyrektora KIS? Otóż zasadniczym problemem w tym względzie jest to, że Dyrektor KIS – wbrew przepisom – uchyla się od określania klasyfikacji statystycznej działalności, co w praktyce często uniemożliwia uzyskanie interpretacji indywidualnej. I chociaż opinia GUS nie ma mocy ochronnej, takiej jak interpretacja, jest ona poważnym argumentem w potencjalnym sporze z administracją podatkową.
Autor: Michał Półtorak
Konsultant w Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe. Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z PIT oraz ZUS. Doświadczenie zawodowe zdobywał w renomowanej spółce doradztwa podatkowego, należącej do tzw. wielkiej czwórki.
W Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe zajmuje się głównie podatkiem dochodowym oraz kwestiami z zakresu ubezpieczeń społecznych.
Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku