Czy wydatki na zajęcia na torze można zaliczyć do kosztów?

wydech samochodu

Granica pomiędzy „reklamą” a „reprezentacją” jest bardzo cienka, a konsekwencje podatkowe – niebagatelne. Z tym problemem mierzą się m.in. dealerzy, którzy ponoszą wydatki związane z organizacją zajęć na torach wyścigowych.

Każdy dealer w ramach prowadzonej działalności podejmuje różne działania marketingowe ukierunkowane na podtrzymywanie relacji z obecnymi klientami i nawiązywanie ich z nowymi, potencjalnymi kupującymi. Tak było również w przypadku firmy dealerskiej, która wystąpiła o interpretację indywidualną z pytaniem dotyczącym możliwości zaliczenia do kosztów wydatków na: spotkania z klientami połączone z jazdami testowymi na torze samochodowym, jazdy próbne po wyznaczonej trasie związane z premierą nowego modelu, szkolenia z doskonalenia techniki jazdy oferowanymi modelami oraz wycieczki do fabryki producenta.

Organ podatkowy zgodził się, że koszty podatkowe mogą stanowić pierwsze dwie kategorie wydatków – związane z jazdami próbnymi na torze samochodowym oraz jazdami testowymi po wyznaczonej trasie. Pozostałe wydatki – poniesione na organizację szkoły bezpiecznej jazdy oraz wycieczkę do fabryki – zostały uznane przez fiskusa za koszty reprezentacji, które powinny zostać wyłączone z rachunku podatkowego. I choć dealer zaskarżył interpretację, to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku podzielił zdanie organu podatkowego i – w orzeczeniu z 26 lutego 2019 r. (sygn. I SA/Gd 1068/18) – skargę oddalił.

Czy słusznie? Zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT, kosztami uzyskania przychodów są rzeczywiście poniesione koszty ukierunkowane na osiągnięcie przychodu lub jego zabezpieczenie – z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 16 ust. 1. Jednym z niepodatkowych kosztów uzyskania przychodu, który można znaleźć w art. 16 ust. 1, są właśnie – wymienione w pkt. 28 – koszty reprezentacji, na które – w kontekście wydatków ponoszonych przez wspomnianego dealera – powołał się organ podatkowy i Sąd.

Jeśli organizacja zajęć szkoły bezpiecznej byłaby dla dealera obligatoryjna, a koszty musiałyby zostać poniesione w ramach działalności dealerskiej (ze względu na ich wpływ na uzyskanie bonusu lub premii od producenta), to wydatki na organizację takich zajęć powinny być zaliczone przez dealera do kosztów uzyskania przychodu.
Mateusz Wrzosek
Mateusz Wrzosek

Prawo podatkowe nie zawiera definicji „kosztów reprezentacji”. Wykładni tego pojęcia podjął się jednak skład 7 sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego w wyroku z 17 czerwca 2013 (sygn. II FSK 702/11), który stwierdził, że reprezentacja w rozumieniu art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT stanowi działanie podejmowane w celu wykreowania oraz utrwalenia pozytywnego wizerunku podatnika wobec innych podmiotów. NSA wskazał, że reprezentacja to przede wszystkim każde działanie skierowane do istniejących lub potencjalnych kontrahentów lub osoby trzeciej w celu stworzenia oczekiwanego wizerunku podatnika dla potrzeb ułatwienia zawarcia umowy lub stworzenia korzystnych warunków jej zawarcia. W takiej sytuacji – zdaniem Sądu – wydatki na reprezentację stanowią koszty, jakie podatnik ponosi w celu wykreowania swojego pozytywnego wizerunku, uwypuklenie swojej zasobności lub profesjonalizmu. NSA zaznaczył jednak, że dla oceny, czy dana działalność stanowi reprezentację, czy też działalność innego rodzaju, konieczna jest analiza całokształtu okoliczności faktycznych konkretnej sprawy. W ocenie NSA wyłączeniu z kosztów uzyskania przychodu – niejako automatycznie – podlegają wyłącznie wydatki reprezentacyjne, których jedynym (głównym) celem jest budowa pozytywnego wizerunku firmy. Za takie Sąd uznał między innymi zakup usług gastronomicznych (ale nadal tylko wtedy, gdy wydatki te nie służą innym celom niż reprezentacja podatnika).

Czy w kontekście takiego stanowiska NSA wydatki poniesione na organizację szkolenia z doskonalenia techniki jazdy powinny zostać wyłączone z rachunku podatkowego? Wydaje się, że jest to kwestia wymagająca szczegółowej weryfikacji. Czasem bowiem reprezentacyjny charakter wydatku ma znaczenie drugorzędne. Tak byłoby w przypadku,  w którym organizacja zajęć szkoły bezpiecznej byłaby dla dealera obligatoryjna, a koszty musiałyby zostać poniesione w ramach działalności dealerskiej – ze względu na ich wpływ na uzyskanie bonusu lub premii od producenta. W takiej sytuacji wydatki na zajęcia szkoły bezpiecznej jazdy powinny być zaliczone przez dealera do kosztów uzyskania przychodu. Są one bowiem, nawet jeśli pośrednio,  ukierunkowane na uzyskanie przychodu w postaci bonusu, a co więcej – są obowiązkowe, a także warunkują kontynuowanie działalności gospodarczej i współpracę z producentem danej marki samochodów.

W tym świetle wydaje się, że wydatki na organizację zajęć w ramach szkoły bezpiecznej jazdy – jeśli będą miały obligatoryjny charakter związany z możliwością uzyskania bonusu (lub innych korzyści) przez dealera – mogą zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodu – mimo negatywnego wyroku WSA w Gdańsku, który jednak jest nieprawomocny. W tej sprawie należy jeszcze oczekiwać stanowiska NSA, który może zachęcić organy podatkowe do przyjęcia stanowiska bardziej przychylnego dla podatników.

Mateusz Wrzosek

Autor: Mateusz Wrzosek

Starszy konsultant, doradca podatkowy w Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe. Zdobywał m.in. w dziale księgowym spółki outsourcingowej, dzięki czemu łączy kompetencje księgowe z podatkowymi.

Zajmuje się głównie podatkiem dochodowym od osób prawnych, m.in. przygotowywaniem opinii podatkowych, pism procesowych oraz przeglądami podatkowymi. Współautor opracowania „Rozliczenie spółek komandytowych. Praktyczna broszura dla działów księgowości”.