„NaszEauto” – nowy program dopłat do samochodów elektrycznych

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej [dalej: NFOŚiGW] oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiły start programu „NaszEauto”, w ramach którego od 3 lutego 2025 r. można składać wnioski o dofinansowanie do samochodów elektrycznych. Jakie są jego warunki i możliwości otrzymania dopłaty, a także jakie są różnice pomiędzy nowym system dopłat a programem „Mój Elektryk”, który cieszył się popularnością również wśród firm dealerskich? 

Program „Mój Elektryk”

Przypomnijmy, że system dopłat w ramach programu „Mój Elektryk” pozwalał na uzyskanie od NFOŚiGW bezzwrotnych dotacji do zakupu samochodów elektrycznych i napędzanych wodorem (kategorii homologacyjnej M1, M2, M3, N1, L1e, L2e, L3e, L4e, L5e, L6e, L7e). Program kierowany był zarówno do przedsiębiorców, jak i konsumentów (osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej). Przedsiębiorca mógł liczyć na bezzwrotną dotację do zakupu „elektryka” kategorii M1 w kwocie nie większej niż 18 750 zł, jednakże w przypadku deklaracji średniorocznego przebiegu powyżej 15 000 km kwota dotacji mogła zostać zwiększona do 27 000 zł. Dodatkowo wartość pojazdu z kategorii M1 objętego dofinansowaniem nie mogła przekroczyć 225 000 zł netto, przy czym – analogicznie jak w przypadku obliczania proporcji przy „samochodach luksusowych” – do ustalenia limitu zaliczenia do kosztów podatkowych wydatków na zakup lub leasing pojazdu przy użytku „mieszanym” (częściowo prywatnym), kwota ta powinna uwzględniać nieodliczony VAT. Stąd w przypadku pojazdów przeznaczonych do użytku mieszanego dofinansowaniem mogły być objęte pojazdy o cenie netto nieprzekraczającej 201 793 zł netto.

W przypadku pojazdów z kategorii N1 dotacja wynosiła 20% kosztów kwalifikowanych, lecz nie więcej niż 50 000 zł, jednakże w przypadku deklaracji średniorocznego przebiegu powyżej 20 000 km kwota dotacji mogła zostać zwiększona do 70 000 zł. Samochody z kategorii homologacyjnych L1e-L7e objęte były dotacjami do 30% kosztów kwalifikowanych (nie więcej niż 4 000 zł). Koszty kwalifikowane obejmowały zarówno cenę netto pojazdu, jak i kwotę podatku VAT, której nie mógł odliczyć nabywca pojazdu.

W przypadku osób fizycznych dotacja przyznawana była na zakup pojazdu zeroemisyjnego kategorii M1 w kwocie nie większej niż 18 750 zł (cena brutto zakupu pojazdu objętego dofinansowaniem nie mogła przekroczyć 225 000 zł). W przypadku osoby fizycznej posiadającej Kartę Dużej Rodziny maksymalna kwota dofinansowania wynosiła 27 000 zł, a dodatkowo obejmowała zakup wszystkich pojazdów zeroemisyjnych kategorii M1, niezależnie od ich ceny zakupu.

Co istotne, dopłata z programu „Mój Elektryk” dotyczyła wyłącznie nowych pojazdów, czyli – zgodnie z definicją nowego pojazdu zeroemisyjnego zawartą w programie „Mój Elektryk” – samochodów fabrycznie nowych, które przed zakupem nie były zarejestrowane, lub pojazdów zakupionych i zarejestrowanych przez dealera samochodów, importera lub firmę leasingową, przy czym z przebiegiem nie wyższym niż 50 km.

W przypadku finansowania pojazdu zeroemisyjnego w formie leasingu dopłata z programu „Mój Elektryk” mogła być przeznaczona wyłącznie na opłatę wstępną i opłatę transferową (jednorazowa opłata należna firmie leasingowej) i nie mogła przekroczyć sumy tych należności. Jeżeli zatem w „standardowych” warunkach korzystający, składając deklarację co do średniorocznego przebiegu, mógłby liczyć na bezzwrotną dotację w wysokości 27 000 zł, to w sytuacji gdy suma opłaty wstępnej i opłaty transferowej wyniosła 20 000 zł, nie mógł uzyskać dopłaty wyższej niż 20 000 zł.

Program „NaszEauto”

Nowy program przewiduje dotacje do zakupu lub leasingu bądź wynajmu długoterminowego pojazdów elektrycznych kategorii M1 dla dwóch grup beneficjentów:

  • osób fizycznych (zakup pojazdu wykorzystywanego w celach prywatnych),
  • osób fizycznych prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.

Dodatkowo wartość pojazdu z kategorii M1 objętego dofinansowaniem nie może przekroczyć 225 000 zł netto.

Dopłaty w ramach programu „NaszEauto” nie obejmują spółek prawa handlowego, w tym prowadzących działalność dealerską, które w ramach zakupów flotowych mogły decydować się na zakup (leasing, najem) pokaźnej liczby pojazdów o napędzie elektrycznym, istotnie przyczyniając się do wzrostu wolumenu rejestrowanych pojazdów o tym rodzaju napędu.
Łukasz Andruszkiewicz
Łukasz Andruszkiewicz

Dopłaty przy samochodach służbowych wyłącznie dla JDG

Warto już w tym miejscu zaznaczyć, że w nowym programie na dopłaty mogą liczyć wyłącznie przedsiębiorcy prowadzący jednoosobowe działalności gospodarcze. Z programu wyłączono zatem spółki prawa handlowego, a więc także większość firm dealerskich. Uzasadniono to tym, że celem programu jest umożliwienie i ułatwienie zakupu aut elektrycznych polskim rodzinom. Jest to pierwsza i najistotniejsza różnica pomiędzy nowym programem a „Moim Elektrykiem”.

Kolejną różnicą, będącą konsekwencją uszczuplenia katalogu beneficjentów dopłat, jest ograniczenie dofinansowania wyłącznie do zakupów samochodów elektrycznych kategorii homologacyjnej M1. Z programu wyłączono zatem samochody użytkowe innych kategorii homologacyjnych niż M1, a także pojazdy z napędem wodorowym.

Przedsiębiorca spełniający warunki do skorzystania z dotacji może liczyć na bezzwrotną dotację do zakupu „elektryka” kategorii M1 w kwocie nie większej niż 40 000 zł. Na powyższą kwotę składa się dofinansowanie w kwocie 30 000 zł, a także „bonus” w wysokości 10 000 zł za zezłomowanie samochodu spalinowego, którego beneficjent dopłaty był właścicielem (współwłaścicielem) co najmniej 3 lata, a dodatkowo zezłomowanie samochodu nastąpiło nie wcześniej niż 1 lutego 2020 r.

Dopłaty dla osób fizycznych

Osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej mogą liczyć na bezzwrotną dotację do zakupu „elektryka” kategorii M1 w kwocie nie większej niż 40 000 zł. Na powyższą kwotę składa się dofinansowanie w kwocie 18 750 zł, a także „bonus” w wysokości 10 000 zł za zezłomowanie samochodu spalinowego, którego beneficjent dopłaty był właścicielem (współwłaścicielem) co najmniej 3 lata, a dodatkowo zezłomowanie samochodu nastąpiło nie wcześniej niż 1 lutego 2020 r. 

Program „NaszEauto” oferuje możliwość uzyskania dodatkowego „bonusu” w wysokości 11 250 zł, dla osób, które spełniają kryterium niskiego dochodu, pod pojęciem którego należy rozumieć roczny dochód brutto (czyli kwotę przed potrąceniem podatków i składek ZUS) nieprzekraczającą 135 000 zł. Co istotne, jeżeli wnioskodawca i jego małżonek rozliczają wspólnie podatek dochodowy, to we wniosku o dopłatę należy wskazać ich łączny dochód. NFOŚiGW na ten moment nie wie, czy w takiej sytuacji dochód brutto będzie przeliczany na członka rodziny, co pozwoliłoby rozszerzyć katalog potencjalnych beneficjentów programu. W prasie pojawiły się spekulacje, że w programie „NaszEauto” nastąpi zmiana w tym zakresie, ale nadal brak jest oficjalnego potwierdzenia ze strony rządowej.

W przypadku osób fizycznych posiadających Kartę Dużej Rodziny bezzwrotna dotacja do zakupu „elektryka” kategorii M1 wyniesie również maksymalnie 40 000 zł. Na powyższą kwotę składa się dofinansowanie w kwocie 30 000 zł, „bonus” za zezłomowanie samochodu spalinowego w wysokości 5 000 zł (po spełnieniu dodatkowych warunków identycznych jak w przypadku pozostałych osób fizycznych, w tym prowadzących JDG) oraz dodatkowy „bonus” w wysokości 5 000 zł (dla osób, które spełniają kryterium niskiego dochodu – na warunkach opisanych powyżej).

Program „NaszEauto” a leasing i najem długoterminowy

Przedsiębiorca spełniający warunki do skorzystania z dotacji może liczyć na bezzwrotną dotację do leasingu i najmu długoterminowego „elektryka” kategorii M1 w kwocie nie większej niż 40 000 zł. Na powyższą kwotę składa się dofinansowanie do opłaty wstępnej w kwocie nie większej niż 30 000 zł, a także „bonus” w wysokości 10 000 zł za zezłomowanie samochodu spalinowego (jego uzyskanie wymaga spełnienia identycznych warunków jak przy zakupie pojazdu).

Na analogicznych zasadach na dotację do leasingu bądź najmu długoterminowego „elektryka” kategorii M1 w kwocie nie większej niż 40 000 zł mogą liczyć również osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej. Także w tym przypadku na tę kwotę składa się dofinansowanie do opłaty wstępnej w kwocie nie większej niż 30 000 zł, „bonus” w wysokości 5 000 zł. za zezłomowanie samochodu spalinowego (po spełnieniu dodatkowych warunków) oraz dodatkowy „bonus” w wysokości 5 000 zł, dla osób, które spełniają kryterium niskiego dochodu.

Ograniczenie dopłat nie służy popularyzacji

Z przedstawionego powyżej porównania wyraźnie widać, że w porównaniu do programu „Mój elektryk” ograniczono dofinasowania do zakupu, leasingu lub najmu długoterminowego samochodów elektrycznych. Przede wszystkim zawężono katalog beneficjentów wyłącznie do osób fizycznych będących przedsiębiorcami, jak i nieprowadzących działalności gospodarczej. Dopłaty nie obejmują pozostałych podmiotów, w tym spółek prawa handlowego, m.in. prowadzących działalność dealerską, które w ramach zakupów flotowych mogły decydować się na zakup (leasing, najem) pokaźnej liczby pojazdów o napędzie elektrycznym, istotnie przyczyniając się do wzrostu wolumenu rejestrowanych pojazdów o tym rodzaju napędu.

Dodatkowo w nowym systemie dopłaty przyznawane są wyłącznie do samochodów kategorii homologacyjnej M1. Z programu wyłączono samochody użytkowe, które objęte były dofinansowaniem w programie „Mój Elektryk”. Powody tej decyzji są trudne do zrozumienia, bowiem pojazdy użytkowe (przede wszystkim z kategorii homologacyjnej N1) są często wykorzystywane przez przedsiębiorców prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze, a do tego stanowią istotny odsetek samochodów poruszających się po ulicach polskich miast. 

W mojej ocenie sama istota dopłat do samochodów elektrycznych jest czynnikiem, który wpływa na popularyzację pojazdów o tym rodzaju napędu. W kontrze do powyższego jest natomiast ograniczenie dofinansowania, które wprowadzono w programie „NaszEauto” w porównaniu do modelu funkcjonującego w ramach „Mojego Elektryka”. Ministerstwo Klimatu i Środowiska powinno dokonać przeglądu założeń programu „NaszEauto” i rozszerzyć zakres beneficjentów dofinansowania oraz kategorie pojazdów objętych dopłatami, powracając do zasad obowiązujących w programie „Mój Elektryk”. Dopiero wtedy będzie można bowiem mówić o popularyzacji idei pojazdów z napędem elektrycznym.

Łukasz Andruszkiewicz

Autor: Łukasz Andruszkiewicz

Doradca podatkowy, prawnik, menedżer w Gekko Taxens Doradztwo Podatkowe. Członek Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan z ramienia Związku Polskiego Leasingu. Specjalizuje się w doradztwie w zakresie podatku VAT i podatkowych aspektów umów leasingu. Posiada kilkunastoletnie doświadczenie zdobyte w działach prawnych i podatkowych instytucji finansowych, obejmujące m.in. przygotowywanie i wdrażanie procedur podatkowych, reprezentowanie Klientów w postępowaniach administracyjnych, podatkowych oraz sądowo-administracyjnych, a także doradztwie dotyczącym raportowania schematów podatkowych (MDR).